Koszmarnie irytujaca
Aplikacja i strona Taurona jest tak beznadziejna i irytująca, że gdybym tylko mógł nie korzystałbym z usług Taurona. Po pierwsze po wpisaniu stanu licznika nie ma żadnego jasnego potwierdzenia, że wszystko poszło ok i stan został zapisany. Przeciwnie nadal widać przycisk „PODAJ”. Jakoś PGNIG potrafi poprostu pokazać podany stan licznika z datą odczytu. Więcej, potrafi pokazać poszczególne odczyty i wykresy zużycia. Dla Taurona to jakaś tajemnica? Naprawdę to takie trudne? Po drugie Tauron ma jakiś ogromny problem z wystawienem faktury. W PGNIG faktura jest na drugi dzień roboczy, w Tauronie czekam za każdym razem kilka dni. Czy ktoś to do cholery ręcznie zatwierdza między jedna a drugą kawką?! Strasznie irytujące podejście państwowego molocha.